środa, 10 grudnia 2014

Oczywiście znów...

Gdy zobaczyłam ten wzór u Monitas, konkretnie tutaj, musiałam, po prostu musiałam udziergać te skarpetki.
Als ich das Muster bei Monitas, konkret hier, sah, musste ich, einfach musste ich die Socken stricken.


Miałam jeszcze resztkę kolorowej włóczki od skarpetek, która się nawet psu na buty nie nadawała, w tak paskudnych była kolorach. Ale jak widać z czernią te kolorki wyglądają znacznie lepiej.
Skarpetki tak się rzucały w oczy, że moja dentystka je zauważyła i zapragnęła udziergać sobie taki komin, tylko jeszcze bardziej kolorowiutki. Obiecałam więc, że na ten komin ufarbuję jej wełnę na kolorowiutko. Niestety, nie zrobiłam zdjęcia wełnie w motkach (ładnie wyglądała), ale przynajmniej próbkę zdjęłam.
Ich hatte noch den Rest von Socken, die einst sogar meinem Hund nicht gefielen. Wie man sieht, mit Schwarz sehen die schrecklichen Farben viel besser aus als allein.
Die Socken fallen so auf, daß meine Zahnärztin sie bemerkte und sich gleich ein ähnliches Cowl stricken wollte. Ich sollte ihr also nur ein bißchen Wolle für den Cowl färben. Die gefärbte Wolle habe ich leider nicht aufgenommen (Schade, sie sah schön aus), glücklicherweise habe ich jedoch die Strickprobe fotografiert.


Tak, miała być taka jaskrawa!
Ja, die Wolle sollte so grell sein!
A na koniec jeszcze mój ukochany pies w swojej nowej ulubionej pozycji we śnie (bez poduszki!).
Am Ende noch mein Lieblingshund in seiner neuen Lieblingsschalfhaltung (ohne Kissen!).


Wenn seine Leute auf dem Rücken schlafen, warum sollte er diese Position nicht ausprobieren?
Jeśli jego ludzie śpią na grzbiecie, dlaczego on nie miałby tak spróbować?

18 komentarzy:

  1. Zdecydowanie do takich pstrokatych włóczek trzeba dodać jakiś spokojny, kontrastowy kolor, żeby można było na nie spokojnie patrzeć ;)). Ten wzór też mnie kiedyś urzekł i musiałam sobie wydziergać nim skarpetki. Kto wie, może go jeszcze kiedyś powtórzę, bo bardzo przyjemnie się nim dziergało :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wzór zaiste prosty jak same druty, yylko okropnie powoli dzianiny przybywa :-)

      Usuń
  2. Twoje skarpetki=mój wyrzut sumienia ! :-)))
    Wzorek i mnie bardzo zaintrygował i już po raz kolejny widząc skarpety i Ciebie odbija się to czkawką u mnie w żołądku. Nie będę tu wchodzić i tyle ! ;-)))

    A psia poza, hmmm... moje wszystkie tak spały właściwie od urodzenia, i sunie i pies. W takiej pozycji nocne chrapanie to dopiero ma moc i 'sięga' piwnicy. :-)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tam, nie wszyscy muszą robić skarpety. Powtórzyłam farbowanie malwą, jak złapię chwilę, to pokażę efekt (nadal niepewny).
      Tak, tak, w tej pozycji psisko chrapie jak niedźwiedź, a jak nie śpi, tylko tak sobie leży, to potrafi się zakrztusić :-(

      Usuń
  3. ale fajne! wiem, jestem monotematyczna, ale dla mnie wyglądają trochę jak tkane - czarna osnowa i bardzo kolorowy wątek...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale ten wzorek ma w sobie w istocie coś z tkaniny, to w realu wygląda trochę jak czarna siatka nałożona na kolorowiutkie tło :-)

      Usuń
  4. Świetne skarpetki! .Mój pieseł raczej nie sypia na wznak,ale za to koteła dzisiaj przyłapałam i natentychmiast to obfociłam:)Pozdrawiam ciepło:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma to jak własne interaktywne pluszaki :-)))))

      Usuń
  5. Mam taką presję na robienie skarpet jak tu zaglądam, że całkiem niedługo moje postanowienie nie zaczynania nowych motków pryśnie - świetnie skarpetki trochę przypominają mi rybią łuskę :)
    Mój pies też miał takie manewry ale, że był dość wielki to raczej opierał łapy o ścianę bo inaczej się przewracał na boczki :)
    Uściski.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale ja nie zaczynam nowych motków. Wykańczam stare, a teraz w dodatku wykańczam stare i cudze :-)))

      Usuń
  6. Ooooch... podziwiam! Cudny drobniutki wzór... Niedługo coś o podobnej kolorystyce zagości u mnie na drutach :) I pisząc niedługo mam chyba na myśli maj, bo 5 niedokończonych projektów spogląda tęsknym wzrokiem w moją stronę...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, patrz, to u Ciebie jak na wojnie! U mnie też...

      Usuń
  7. W pierwszej chwili myślałam, że naciągnęłaś na skarpetki czarną siateczkę, żeby okiełznać brykające kolory. Skarpetki świetne, wstawiam do kolejki.
    Psiak u moich rodziców też śpi czasem na grzbiecie, a że ma swój osobisty fotel, to ma możliwość urozmaicenia pozy na grzbiecie np. o zwis łebka poza fotel. Zastanawiam się czy się nie zadławi albo coś sobie skręci, ale nie, wszystko z nim w porządku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest rzeczywiście trochę jak naciąganie czarnej siateczki...
      Moje psisko jak śpi w tej pozycji, to nic sobie nie robi, ale jak już zaczyna się w tej pozycji w stanie czuwania kokosić i wygłupiać, to potrafi się zakrztusić, niestety. Więc go muszę pilnować, gada :-)

      Usuń
  8. Mann sind die toll geworden!!! Ich freu mich sehr, dass ich dich mit dem Muster anfixen konnte ;). Aber im Grunde ist es das wichtigste, dass es dem Lieblingshund gefällt. LG bjmonitas

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wenn ich mehr Zeit hätte, würde ich auch die Decke stricken, die ich bei Dir gesehen habe :-)))
      LG

      Usuń
  9. Te skarpetki pierwsza klasa!
    A piernik przesłodki :) proszę podrapać piesia za usiem ;)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już drapnęłam, ale nie jestem pewna, czy zrozumiał, że to nie ode mnie drapanie, tylko od cioci Chmurki :-)))

      Usuń