piątek, 5 lipca 2013

TdF - etap III, pochwała herezji

Urobek z wtorku i środy - niewielki (i większy w tym roku nie będzie), ale jaki piękny.
(Das Baggergut vom Dienstag und Mittwoch - recht klein, aber schön.)


Dostałam bowiem od e-wełenki na spróbowanie cuda rozmaite.
(Ich habe von e-wełenka unterschiedliche Wunderdinge zum Ausprobieren bekommen.)



 I może solo byłyby to w istocie próbki, ale razem to całkiem sporo pięknej wełny. Nie godzi się tak tylko próbować, trzeba to jakoś godnie wykorzystać. Mam więc pewien pomysł na czapkę.
(Einzeln könnte ich die Kammzüge wirklich als Probestücke betrachen, doch zusammen... Zusammen reicht das für eine Mütze.)

Tak czy owak od lewej:


BFL z jedwabiem (dokładnie wymieszane) 58 m/12 g, szetland z jedwabiem 53 m/12,7 g, wielbłąd z jedwabiem 77 m/18,5 g, BFL mieszane z BFL Oatmeal 58 m/13,5 g. W sumie: 246 m/56,7 g szlachetnych różności 3-ply (navajo).
(Sowieso von links: BFL mit Seide (gründlich vermischt) 58 m/12 g, Shetlandwolle mit Seide 53 m/12,7 g, Kamelwolle mit Seide 77 m/18,5 g, BFL mit BFL in Farbe Oatmeal gemischt 58 m/13,5 g. Zusammen: 246 m/56,7 g des edlen Allerleis 3-ply (navajo).)

BFL przędło się cudownie, jak zwykle, a to mieszane z BFL w kolorze owsianki kolor ma piękny, najpiękniejszy na szpuli, gdy ta się szybko obraca. Szpula wygląda wtedy jak oblana platyną.
Co ja będę pisać, że BFL z jedwabiem praktycznie samo się przędzie, wszyscy wiedzą. Ale jak jest tak dokładnie wymieszane, to widać na zdjęciu, jaki ma połysk.
Urok nitki z wielbłąda z jedwabiem jest powalający, ale to chyba najbardziej wymagająca z tych taśm i łatwo jest przez porównanie z 1. motkiem docenić pomysł e-wełenki na dokładne mieszanie składników.
A szetland z jedwabiem? Widziałam sprzędziony u e-wełenki, ładny. Ale jak mógł być nieładny, jeśli ktoś przędzie tak pięknie jak ona. Połączenie wydawało się nie do pomyślenia: szetlandzka wełna z dość ostrym pazurem i specyficznym charakterem, a do tego... jedwab? Herezja! No, herezja. Ale jaka genialna! Szetland nic nie traci ani ze swego pazura, ani z charakteru, za to zyskuje leciusieńki połysk, jest bardziej równomierny i przędzie sie go znacznie lepiej. Hit! Jeśli ktoś chce mieć "wełnianą" wełnę, ale z lepszej półki - rewelacja!
(BFL ist durchaus nette Wolle, das wissen alle Spinnerinen. Die weiße mit Oatmeal vermische BFL-Wolle hat dazu die wunderschöne Farbe. BFL mit Seide ist immer schön, wenn aber die Wolle mit Seide gründlich vermischt ist, gewinnt sie noch am Glanz. Kamelwolle mit Seide war, ist und wird toll sein. Gründlich vermischte Faser sind jedoch leichter zu spinnen. 
Aber Shetland mit Seide? Ich habe gedacht: wie kann man solche Wolle von Charakter mit Seide mischen? Ketzerei! Doch, Ketzerei. Aber geniale! Shetlandwolle verliert nichts an seinem Charakter, gewinnt dafür an Glanz und Gleichmässigkeit und "spinnt sich" viel leichter. Wenn man qualitativ gute, "wollige" Garne gern hat, ist diese Mischung ideal. )

Pozdrawiam cieplutko (chociaż przy tej temperaturze to może raczej chłodniutko)!
Ich grüße warm (bei dieser Temperatur vielleicht besser wäre: kühl)!

25 komentarzy:

  1. Jak zwykle uczta duchowa u Ciebie :))) Piękne piękne! Kiedy zrobisz tę czapeczkę?
    U mnie chłodno, więc wybieram opcję cieplutkich pozdrowień i przesyłam chłodniutkie ale gorące :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedy ja zrobię czapeczkę? Pewnie, jak wszystkie inne, na świętego Nigdy. Sama jestem na siebie zła. Ale teraz jest TdF, remontu na pewno szybko nie skończę itd. Więc ten relaksujący moment z drutami prędko nie nastąpi:(

      Usuń
  2. Das mit der Shetlandwolle und Seide werde ich mir merken! Dein Allerei ist schön glänzend geworden. LG bjmonitas

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja, der Glanz gefällt mir auch. Vielen Dank!
      LG

      Usuń
  3. Co za blask bije od motków, piękne są :-) Grzebienie z poprzedniego posta to bardzo ciekawa alternatywa dla firmowych. Niedawno miałam okazję czesać runo malutkimi grzebieniami Louet'a - nie przekonały mnie. Są naprawdę malutkie, istnieje także ryzyko, że ząbki na stałe się odkształcą, są takie delikatne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi sie podobają te grzebyki Loueta, są gęściutkie, ale podwójne to prawie pięćset złotych. Jak na narzędzie używane sporadycznie i bardzo czasochłonne to wg mnie dużo za dużo. A te od Marianki bardzo dobrze mi się sprawdzają i są za stówkę. Robione ręcznie od początku do końca, bardzo starannie (wzruszyły mnie wręcz te ostrzone na szlifierce końce drutów). Oprócz wartości użytkowej mają dla mnie wartość "przedmiotu z duszą".

      Usuń
  4. Cudne motki! Ogromnie mi się podobają. Bardzo dobrze, że zamierzasz je przerobić, bo grzechem byłoby zamknąć je w jakimś pudle. Ciekawa jestem jaką czapkę zamierzasz z nich zrobić i czy będzie w takim naturalnym kolorze (który jest piękny), czy też będziesz farbować te cuda?
    U mnie właśnie przeszła burza, lało zdrowo i delikatnie się ochłodziło :). Ściskam serdecznie :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W żadnym razie nie ufarbuję!Konkretnego projektu na razie brak. Muszę się jakoś włamać do archiwum dodgers, bo ona ma oczko na ravelry takie, że jak jej się podoba, to i mi też.
      Burzy zazdroszczę, tu by też mogło lunąć, bo ściany rozgrzane jak piec i nie ma czym oddychać, a przy kołowrotku palce mi sie kleją do psiej sierści, błe!

      Usuń
  5. No cudne te cudowności i wyglądają na porządne motki, zapowiada się piękna czapa :) już czekam

    OdpowiedzUsuń
  6. Ojapierdziu, jakie to wszystko jest piękne :))) też dostałam próbkę równomiernie wymieszanego BFL z jedwabiem, ale Shetland bym się nie spodziewała, zazdroszczę :))) Wzór na czapę z głowy czy coś upatrzyłaś?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nic nie upatrzyłam, i jak się nie włamię do Twojego archiwum na revelry, to będę misiała coś wymyślić. A myślenie ostatnio tak mnie boli...

      Usuń
    2. a to służę:
      http://www.ravelry.com/patterns/library/selbu-modern
      http://www.ravelry.com/patterns/library/regina-2
      http://www.ravelry.com/patterns/library/louisa-2
      http://www.ravelry.com/patterns/library/hurricane-hat
      http://www.ravelry.com/patterns/library/fair-isle-hat-6209
      http://www.ravelry.com/patterns/library/lina
      http://www.ravelry.com/patterns/library/rikke-hat

      Usuń
  7. Schöne Beute hast du gemacht! Deine Beobachtungen zu den verschiedenen Wollen kann ich komplett unterschreiben!

    Liebe Grüße,

    Anne

    OdpowiedzUsuń
  8. Przeczytałam wcześniej coś tu napisała ale czas mi "wyszedł" i nie dało rady wpisać cokolwiek.
    Jestem trochę zakłopotana tymi wszystkimi pochwałami bo też mnie specjalnie się nie należą :)) - to wszystko zasługa owiec i w tym przypadku jedwabników :)
    A tak na poważnie to nie mam w okolicy nikogo z kim mogłabym się podzielić moimi fascynacjami i porażkami więc wciskam ludziom próbki i mam nadzieję, że pochwalą się swoimi wrażeniami :) Przecież niekoniecznie musi się nam podobać to samo, a i dzięki Tobie zmieniłam zamiary co do "owsianki" i teraz jeszcze jak napisałaś o tej "platynie" - jak to brzmi w porównaniu z "owsianką" - to nawet boję się farbować tą wełnę :D
    Serdeczności

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda farbować tę platynę, naprawdę!
      Ja już na nic nie mam czasu, nawet na odpowiedź na komentarze, o ludzie! Ratunku! Remont! Przepraszam!

      Usuń
  9. Jestem zauroczona!!!!
    Małgorzata

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie wiem, czy mój monitor dobrze pokazuje kolory, ale najpiękniejszy wydaje mi się pierwszy od lewej. Kremowy jak śmietanka. Srebrzysty z prawej też śliczny!
    A przy okazji przypomniałam sobie o wielkiej szpuli szetlanda w naturalnym kolorze i może nie najdoskonalszej jakości, z którego już dawno postanowiłam udziergać jakiś dziurkowany wyrób, bo mi się podoba, jak on się zmienia i mięknie po praniu, ten szetland :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten pierwszy mniamniuśny jest, zaiste! A szetland to legenda sama w sobie. Bierz się za niego!

      Usuń
  11. Patrze i podziwiam. :-)
    I niestety, pozostaje mi myśl w głowie, że czas powaznie pomysleć o jedwabiu. ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jedwab solo trzeba umieć prząść. Ja się na razie (remont itp.) nie ważę na nowinki!

      Usuń
  12. Wie herrlich dünn Du gesponnen hast! Es sieht nach so viel aus. Aber nur weil es so schön dünn ist. Das wird eine ganz edle Mütze! Hast Du schon mal Polwarth mit Bambus ausprobiert? Es fühlt sich an wie kuschelige Baumwolle. Dies sei nur für Deine Experimente erwähnt. ;-)
    Liebe Grüße
    Tanja

    OdpowiedzUsuń
  13. Nic bym nie farbowała. Toć to mgiełki, bezy, chmurki i blaski. Zakomponujesz to cudnie!

    OdpowiedzUsuń