Zadowolona ze swetra, ktory skończyłam we wrześniu, postanowiłam, że pójdę za ciosem i zrobię jeszcze jeden, tylko lżejszy. A że w zapasach od dawna leżały trzy zielone i trzy beżowe motki Fine lace Rowana, to uznałam, że paski w sweterku mi nie zaszkodzą.
Zufrieden mit dem im September abgeschlossenen Pulli beschloß ich die Gelegenheit beim Schopfe zu packen und noch einen, leichteren, zu stricken. Im Stash hatte ich einen Rest: drei grünen und drei hautfarbenen Knäuel von Rowan Fine lace. Ich kam also zum Schluß, daß ein gestreifter Pulli mir bestimmt gefallen wird.
Chciałam robić pojedynczą nitką (żeby starczyło), ale uznałam, że śmierć mnie przy tym zagryzie, więc z duszą na ramieniu (wystarczy, nie wystarczy?) zaczęłam podwójnie. Ale to jest tak nieprawdopodobnie wydajne, że po zrobieniu przodu, tyłu i jednego rękawa miałam jeszcze tyle:
Ich wollte zunächst mit dem Singlegarn stricken, stellte ich aber fest, daß ich den Pulli bis zum Sant-Nimmerleins-Tag stricken würde. Angsvoll (reichen die sechs Knäuel oder nicht?) begann ich mit Doppelgarn zu stricken. Das Garn ist jedoch so unglaublich ergiebig, daß mir noch so viel Garn für einen Ärmel geblieben ist:
Teraz muszę zrobić coś z resztek z tych resztek, bo jeśli z 20 dag wychodzi całkiem solidny sweterek, a zostało mi jeszcze po 5 dag beżu, zieleni i mam jeszcze motek fioletowej...
Jetzt muß ich also etwas aus den "Restresten" stricken. Was es sein soll, wenn ich aus 20 dag Wolle einen für mich zu großen Pulli gemacht habe? Mir ist noch 5 dag des grünen und hautfarbenen Garns geblieben und dazu habe ich noch 5 dag des violeten.
A póki co na zupełnie nowej Fantazji powstała skarpetkowa alpaka. Tak, skarpetkowa. Wymieszałam 2 dag nylonu z 6 dag alpaki.
In der Zwischenzeit ist dank der alten-neuen Fantasia Sockenalpakawolle entstanden. Ich habe 2 dag Nylon mit 6 dag Alpakawolle gemischt.
Zawsze zadziwia mnie, ile tych puchatych rolad wychodzi.
Ich bin immer erstaunt, wie viele bauschige Rollen beim Kardieren entstehen.
A z nich 260 m/80 g skarpetkowej alpaki.
Und daraus habe ich 260 m/80 g der Sockenalpaka gesponnen.
No a z niej, rzecz jasna, skarpetki.
Was sollte daraus entstehen? Ganz klar - die Socken.
Szkoda, że nikt nie produkuje gotowej skarpetkowej alpaki.
Schade, daß man keine fertige Sockenalpakawolle kaufen kann.
Świetny sweterek!
OdpowiedzUsuńCo tam sweterek, kolejne skarpetki ! :-)))))))
OdpowiedzUsuńO to, to! Czasu zajęły mniej więcej tyle samo!
UsuńDer Pullover gefällt mir sehr gut - er fällt auch richtig gut!
OdpowiedzUsuńLiebe Grüße,
Anne
Vielen Dank!
UsuńLG
Nie nadążam więc najpierw cieszę się z Tobą sprawnym kołowrotkiem bo to jednak super ważne by pracować na sprawnym sprzęcie :)
OdpowiedzUsuńA teraz to podziwiam sweter ale bardziej mnie interesuje skarpeta a raczej skład - napisz jak się nosi - może cieplejsza od wełny i się nie sfilcuje jak wielbłąd - bardzo jestem ciekawa.
Pozdrawiam
Nie wiem, jak się nosi, bo jej nie noszę, pojechała do Koszalina. Ostatnio właściwie żadna para skarpet u mnie nie zostaje, oprócz, rzecz jasna, tych dla PMa.
UsuńUściski
Ale rozkręciłaś się:) Sweterek widziałam, a skarpetki od Ciebie (te wcześniej pokazywane), tak bardzo pokochałam, że już nie rozstaję się z nimi, ani w dzień, ani w nocy:))) Wydajność swoich dwóch łapek zwiększasz, ale i grono fanów swych skarpet powiększasz!!!!!! Mój PM też już obyć się bez nich nie może.
OdpowiedzUsuńRobie co mogie :-)
Usuńliebe aldona,
OdpowiedzUsuńdein pulli gefällt mir richtig gut, ich mag so zarte farben, aber das weisst du ja ;-) und ......socken gehen immer, grins.
am meisten beneide ich dich grad hier mal wieder um dein "hero, das steht ganz oben auf meine wunschliste, einfach zu schade, dass der kardierer so teuer ist.
eine fröhliche woche wünsch ich dir und... grüß mir den "willi ;-)
flo
"Hero" ist ein Luxus, den ich nicht bereue. Immer, wenn ich eine Idee habe, kann ich sie gleich realisieren. Ich meine, dass dieses Gerät für Dich noch nützlicher wäre :-).
UsuńLG (von Willi auch)